Może i znany 64-letni japoński pisarz znów nie dostał nagrody Nobla w dziedzinie literatury, jednak Murakami z pewnością nie spoczął na laurach. W wywiadzie dla New Yorkera sam wyznaje: - Nie czekam na nagrody. One oznaczają, że jesteś już skończony. Już od wczoraj (06.11.) na półkach polskich księgarni widnieje jego kolejna powieść - Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa.
Okładka polskiego wydania książki |
Japończyk wybrał bardzo ciekawy sposób na promowanie swojego nowego dzieła. Dzień przed premierą książka była dostępna na dworcach we Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu, gdzie można ją nabyć w automatach. Nie ma w tym nic dziwnego biorąc pod uwagę ojczyznę pisarza słynącą z automatów sprzedających nie tylko napoje czy książki, ale także warzywa, a nawet używaną bieliznę. Do każdego egzemplarza zostały dołączone również pocztówki przedstawiające bohaterów oraz przypinki nawiązujące kolorystycznie do okładki tomu. Automaty będą dostępne na dworcach jeszcze około miesiąca.
Japonia - kraina automatów |
Automat na dworcu z książką Murakamiego |
Dlaczego akurat dworce? Ponieważ główna postać powieści - 37-letni Tsukuru - zajmuje się ich projektowaniem. Nie ma też co ukrywać, że miejsce jest wyjątkowo strategiczne jeżeli chodzi o napływ ludzi i potencjalnych zainteresowanych. W Japonii książka już została okrzyknięta bestsellerem osiągając sprzedaż 600 tys. egzemplarzy w przeciągu doby!
Z pewnością w najbliższym czasie zabiorę się za jej lekturę, a Wy? Jaka jest Wasza ulubiona książka Murakamiego? :)
Bardzo ciekawy pomysł na promocję książki :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :) Szczególnie jak na polskie warunki - coś nowego. Szkoda tylko, że takich automatów nie ma w Gdańsku, bo w tej chwili tam mi najbliżej. Dzięki za komentarz! :) pozdrawiam!
UsuńSzkoda, że to tylko trzy miasta i żadne nie jest wystarczająco blisko Torunia :(
Usuń