Dużo mówią po japońsku, często są słuchowiska (ostatnio czytali Genji Monogatari), a oprócz tego wcale nie puszczają beznadziejnie irytującej, j-popowej, cukierkowej muzyczki. Można za to usłyszeć jazz, rock'n'roll, Roda Stewarta czy Beach Boysów oraz różne japońskie przeboje, nie należące do nurtu obleśnie miauczącego japońskiego popu rodem z tasiemcowych anime. (Drodzy fani - no offense).
Co najważniejsze, dzięki temu radio bardzo osłuchałam się z językiem japońskim. Na początku kompletnie nic nie rozumiałam, wydawało mi się, że spikerzy mówią z prędkością światła i wszystko mi się zlewało. Po miesiącu-dwóch zaczęłam wychwytywać coraz więcej słów, a dziś zdarza mi się rozumieć całe zdania i wyłapywać o czym ogólnie jest mowa. Może dla kogoś to nic, ale dla mnie to naprawdę duże osiągnięcie.
Strona internetowa radia: http://www.senri-fm.jp/
I na koniec ciekawostka: おらほのラジオ体操, czyli japoński zestaw ćwiczeń dla każdego:
Ganbatte ne! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz