środa, 22 maja 2013

Wpadające w ucho, w oko i coś słodkiego

久しぶり! :) Hisashiburi!


Witam po długim czasie, 



teraz z pewnością będę miała troszkę więcej czasu, żeby coś tu wrzucić. 

Dziś przedstawiam piosenkę koreańskiej artystki Lee Hi, która cały dzień chodzi mi po głowie i kojarzy się z przyjemnymi chwilami z Japonistycznych Warsztatów Gasshuku :) 



Coś świeżego i wpadającego w ucho :)
Parę ciekawych pomysłów na wiosnę-lato inspirowanych stylem Koreanki:





Very dziewczęce, czyli kompletnie nie w moim stylu :D

I na koniec coś co również mi chodzi po głowie, jednak szansa na spełnienie jest znikoma, gdyż ów produkt jest dostępny jedynie w Japonii: 

Kit Kat o smaku zielonej herbaty!!! Mmm....

Jedyne co mi pozostaje do zadowolić się Kit Katem o smaku masła orzechowego... Ponoć akurat takiego w Japonii nie mają ;) hue hue hue...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz