poniedziałek, 23 czerwca 2014

Film koreański: Juyuso seubgyuksageun [Atak na stację benzynową]

Witam po długiej przerwie! Dziś tradycyjnie post na temat kina azjatyckiego. Był Atak tytanów? To teraz będzie Atak na stację benzynową





Film opowiada historię czterech chłopaków, którzy postanawiają napaść na stację benzynową. W trakcie całonocnego jej okupowania na jaw wychodzą ich sekrety z przeszłości, zapomniane marzenia i żale. Całość zdecydowanie w konwencji komediowej, aczkolwiek znajdzie się też parę poważniejszych smaczków i momentów skłaniających do głębszych refleksji.


Tacy zbuntowani! Tacy ... głodni

Za tym wszystkim kryje się pewne przesłanie na temat ówczesnego społeczeństwa koreańskiego i perspektyw dla młodych ludzi. W zagonionym wyścigu szczurów w centrum Seulu nie ma miejsca na wrażliwość artysty. Liczy się tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Z tą okrutną prawdą zderzają się właśnie nasi bohaterowie. Przez całe ich życie rodzina i społeczeństwo podcinali im skrzydła. Dziś są wyrzutkami, niechcianym marginesem społecznym, przegranymi  loserami. Dlatego nie mają już nic do stracenia... .



Terror!


Humor opiera się tu głównie na absurdzie. Dla osób, które z sentymentem wspominają lata 90' będzie to miłe wizualne doświadczenie, które cofnie Was w czasie. Mamy tu obcisłe ortalionowe dresy, początki rapu i graffiti. 



Młodziutki Ji-tae Yu w roli niepokornego Painta



Spodnie w wężową skórę? Zawsze w modzie


W filmie znajdziemy również aktorską perełkę u początków swojej kariery - Ji-tae Yu, który na Zachodzie najbardziej znany jest ze swojej roli w Oldboyu. Atak na stację benzynową doczekał się swojej drugiej części w roku 2010. Fabuła zostaje w nim odwrócona - ofiara staje się ciemiężycielem. Jak dla mnie brzmi zachęcająco, a Wy co sądzicie? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz